Zobaczyła, że Allbeury zmarszczył brwi. - Coś nie

  • Salomea

Zobaczyła, że Allbeury zmarszczył brwi. - Coś nie

17 August 2022 by Salomea

tak? - Może powinienem zaprosić także Susan. Lizzie pokręciła głową. - Ona marzy tylko o powrocie do domu. Pamiętaj, że dla niej to nie jest wolny weekend. - A jednak powinienem o tym pomyśleć. - Susan tak łatwo się nie obraża. Wypili po kieliszku szampana, a potem Allbeury wywiózł ją z miasta do przytulnej restauracji przy bocznej ulicy w West Hampstead, prowadzonej przez dwóch gościnnych panów, wyraźnie starych znajomych prawnika. - W ogóle nie musisz nic mówić, chyba że sama zechcesz - powiedział Allbeury po złożeniu zamówienia. - A ja mogę albo gadać bez końca, albo także milczeć, jak wolisz. - Nie mam nic przeciwko temu, żeby dla odmiany trochę posłuchać. - Pewien adwokat sądowy mówił mi, jak bardzo męczące są publiczne występy. - Nigdy nie chciałeś być obrońcą sądowym? Mogłabym wyobrazić sobie ciebie w tej roli. - W todze i peruce? O, nie! - To czemu wybrałeś sprawy małżeńskie? - Bo mnie to interesuje. - Ale teraz już trochę mniej? - Lizzie przypomniała sobie, że podczas kolacji w ich domu Allbeury przyznał się do rezygnacji z pełnego etatu w kancelarii. Przytaknął. - Potrzebuję więcej czasu na inne sprawy. - Intrygujące. Uśmiechnął się. - Nie tak bardzo. - Przepraszam, nie chciałam być wścibska. - Po prostu się zainteresowałaś, to miło z twojej strony. Przyniesiono pierwsze danie - zupę-krem z kalafiorów, którą Lizzie spałaszowała, jakby nie jadła od tygodnia. Potem z niemal równym zapałem zajęła się filetem z frytkami, przez co nie mogła za dużo mówić. Już po raz kolejny nie uszło jej uwagi, że Allbeury, który zamówił dobrego burgunda, sam nie pije, tylko obserwuje ją z uśmiechem. - Czy mam musztardę na policzku? - Przepraszam. Gapiłem się na ciebie? - Nie szkodzi. To jest o wiele za dobre, by mnie cokolwiek obchodziło. - To dobrze. - Umilkł na chwile. - Jak tam Christopher? - Świetnie. Robi za męża domowego w Marlow, podczas gdy ja raczę się winem i różnymi frykasami w knajpach całego kraju. - To bardzo godne pochwały.

Posted in: Bez kategorii Tagged: pocałunek rodzaje, dlaczego koty mruczą, fryzury bob z grzywką na bok,

Najczęściej czytane:

- Bo chciałem, żeby mi pokazał resztę dokumentu,

nad którym pracowali z Thomasem. - Wierzysz mi - wyszeptała Victoria. Ulga malująca się w jej oczach całkiem go rozbroiła. ... [Read more...]

- O rany!

- Chodźmy - powiedziała Victoria z westchnieniem rezygnacji. Gdy ruszyli ulicą w stronę Hyde Parku, wzięła ... [Read more...]

i ojciec postanowił, że muszę wyjść za mąż.

- Dlaczego całowałaś się w publicznym miejscu? Victoria opadła plecami na łóżko. - Nie wiem! Jest przystojny i... ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 tren.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste